Niby jest sporo, ale wciąż czegoś brakuje

       Moja kolekcja klocków firmy Pioneer rozrasta się z biegiem czasu. Idzie to mozolnie, gdyż niełatwo jest trafić na sprawne i dobrze wyglądające elementy poszczególnych zestawów.  Ponadto budżet też mam jak u normalnego człowieka i milionami nie operuję. Na dziś moje zbiory w temacie „Pioneer lata 80/90” prezentują się jak na załączonej fotce. A ja wciąż poluję na kolejne perełki.  W myśl hasła: „apetyt rośnie w miarę jedzenia”, ciągle chciałbym mieć więcej i więcej.

     Do tego wszystkiego dochodzą sprzęty polskiej produkcji z lat 50/60 oraz unitra – diora i tesla lata 80/90. Jest tego sporo i jestem dumny z tego, co do tej pory udało mi się zgromadzić.